Autor |
Wiadomość |
aaa4 |
Wysłany: Pon 14:28, 17 Lip 2017 Temat postu: |
|
Kiedy ciezarowki z rykiem jechaly w glab Erytrei, Gianelli czul sie jak Cezar zdobywca. Siedzial na fotelu pasazera pierwszego samochodu, a przez otwarte okno dobiegal go zapach suchej pustyni i grzmot wielkich dwuna-stocylindrowych turbodiesli. Zasmial sie pod nosem, uswiadamiajac sobie, ze ciezarowki wyladowane sprzetem gorniczym i zaopatrzeniem waza dwa razy tyle co lekkie czolgi CV.35, ktorymi Mussolini najechal na Abisynie. W obowiazkowym mundurze khaki, w korkowym helmie na glowie i ciemnych okularach Gianelli byl w szczytowej zyciowej formie. Wszystko, co zrobil az do tej chwili, kazda umowa i decyzja prowadzily do tego wlasnie miejsca - konwoj ciezarowek powracajacych do kopalni, ktora jego stryj otworzyl dziesiatki lat temu, byl kulminacjajego istnienia. Niech inni podziwiaja jego bogactwo i wplywy - dla Gianellego byly one niczym, jedynie przedluzeniem tego, co przekazala mu rodzina, kaprysem genow. Kopalnia - oto bylo jego przeznaczenie.Niedlugo po tym, jak erytrejscy uchodzcy opuscili obozy w Sudanie pod wodza ksiecia nomadow, Mahdi przedstawil Gianellemu swoj pomysl wyslania zwiadowcow przed ich kolumne, zeby szybciej znalezc kopalnie. Uchodzcy pokonali zaledwie kilka kilometrow dziennie i ich tempo rozwscieczalo Wlocha. Zgodzil sie wiec i wyslal terenowke ze zwiadem. Trzy dni pozniej zwiad zameldowal przez radio, ze uslyszawszy eksplozje, znalazl kopalnie w niecce otoczonej gorami na koncu waskiej doliny. Gianelli rozkazal glownemu konwojowi wyminac uchodzcow i jechac z pelna predkoscia we wskazane miejsce. Wkrotce potem nadszedl nastepny meldunek o toyocie land-cruiser, kierowanej przez bialego mezczyzne, ktora probowala uciec z doliny. Gianelli w pierwszej chwili pomyslal, ze durnie dali sie zauwazyc Mercerowi, potem jednak zdal sobie sprawe, ze ludzie Mahdiego nie popelniliby takiego bledu.
Polecil Sudanczykom zatrzymac toyote i jasno dal do zrozumienia, ze Mercerowi nie moze stac sie krzywda. Kilka godzin pozniej dowiedzial sie, ze geolog uciekl przez pole minowe, a Mahdi stracil jednego czlowieka. Gianelli sklal wszystkich zwiadowcow przez radio, prawie rozbijajac z wscieklosci mikrofon. Mahdi sluchal tego, siedzac na tylnym siedzeniu dziesieciokolowej ciezarowki Fiata. Kiedy przyszla jego kolej, wysluchal zlorzeczenia Gianellego bez komentarza. Jego pracodawca mial racje, Mercer nie powinien uciec.
Porazka ludzi Mahdiego byla niewybaczalna, a ich kara, kiedy konwoj dotarlby do doliny, miala byc o wiele surowsza niz tyrada przemyslowca. Radio znow zatrzeszczalo i Gianelli szybko je zlapal.
-Tak?
-Jestesmy z powrotem w dolinie, wszystko zabezpieczylismy. |
|
|
lily |
Wysłany: Nie 18:38, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury-Yety-ynteligentni-ingrediencje-eksploatacja-Albus-senność-ściana |
|
|
nie ważne kto |
Wysłany: Sob 18:19, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury-Yety-ynteligentni-ingrediencje-eksploatacja-Albus-senność |
|
|
lily |
Wysłany: Wto 18:28, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury-Yety-ynteligentni-ingrediencje-eksploatacja-Albus |
|
|
SabakuNoGaara |
Wysłany: Sob 21:13, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Eksploatacja |
|
|
lily |
Wysłany: Wto 20:18, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
ingredjencje |
|
|
Ziija |
Wysłany: Pon 15:38, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pomyliło mi się ze skojarzeniami^^
InkwizyTOR-TORtury dajmy, że tak poszło
Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury-Yety-ynteligentni
A może być tak? |
|
|
lily |
Wysłany: Nie 20:09, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
R-T Ale ok Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury-Yety |
|
|
Ziija |
Wysłany: Nie 17:29, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Magia-Animag-Huncwoci-Inkwizytor-Tortury |
|
|
lily |
Wysłany: Nie 11:46, 10 Lut 2008 Temat postu: dalej |
|
MAGIA-ANIMAG-Huncwoci-Inkwizytor |
|
|
Ziija |
Wysłany: Sob 19:18, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Fajnie ^^
Magia-Animag-Huncwoci |
|
|
lily |
Wysłany: Sob 10:10, 09 Lut 2008 Temat postu: aha! |
|
Będziemy pisać tak: np. coś-coś-cos... tak, że następna osoba przepisuje cały łańcuszek na końcu dopisujac swój wyraz.
Moje MAGIA-ANIMAG |
|
|
Ziija |
Wysłany: Czw 17:52, 31 Sty 2008 Temat postu: [zabawy] Na ostatnią literę |
|
Po Prostu
Autobus-Sulechów-wariat-tramwaj-jabłko-oliwa-ananas
Na początek
MAGIA |
|
|